wtorek, 21 stycznia 2014

Ogórkowe cudo, czyli o zaskakująco dobrym toniku!

Dzisiejsza recenzja obala stereotypowy mit, że złe oznacza gorsze. A któż jest sprawcą tego małego zamieszania? otóż powszechnie znany tonik ogórkowy firmy ZIAJA ;)
 
 Bezalkoholowy tonik z prowitaminą B5 (D-Panthenolem) oraz wyciągiem z miąższu z ogórka, przeznaczony do cery normalnej, tłustej i mieszanej. Nawilża i odświeża skórę, ma bardzo przyjemny zapach.

Skład: Aqua (Water), Propylene Glycol, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract, Panthenol, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum (Fragnance), Amyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropian, Linalool, Citric Acid. 
Jest to tak naprawdę drugi tonik w moim życiu, pierwszy, który kosztował mnie ponad 12 zł kompletnie się nie sprawdził, wysuszał moją skórę i, choć miał według producenta właściwości zwalczające pryszcze, sprawił, że kilka dni później na policzkach pojawiło się więcej wyprysków. Kilka tygodni temu zakupiłam tonik ogórkowy ZIAJI i jestem pozytywnie zaskoczona! Nie spodziewałam się tak dobrej jakości w tak niskiej cenie, od czasu użytkowania produktu moja cera jest gładka i bez żadnych pryszczy, które pojawiały mi się zawsze przed i po miesiączce. Z toniku korzystam codziennie (rano i wieczorem) od prawie 20 dni, a, jak widać na poniższym zdjęciu, spokojnie wystarczy mi płynu na jeszcze 2 miesiące :)
Po otwarciu butelki daje się wyczuć delikatny zapach ogórków (za pierwszym razem przeszkadzał mi ten aromat, uważałam, że jest dziwny, ale po chwili się przyzwyczaiłam), sam płyn jest bezbarwny.



PLUSY:
  •  wydajny (butelka o pojemności 200 ml wystarczy na kilka miesięcy przy stosowaniu go w nienadmiernych ilościach);
  • tani i łatwo dostępny - kosztuje zaledwie 5-7 zł w drogeriach;
  • nie podrażnia skóry;
  • delikatnie pozbywa się zabrudzeń;
  • łatwa aplikacja - nakrętka z wąskim otworem sprawia, że tonik nie wyleje się w nadmiarze na płatek kosmetyczny;
  • ekstrakt z ogórków nie przytłacza, a daje wrażenie orzeźwienia.
MINUSY:
  •  firma obiecuje nawilżenie, ale jeśli nie zaaplikuje się nawilżającego kremu, po kilku minutach skóra staje się lekko napięta i wysuszona.
 Tonik ogórkowy firmy ZIAJA jest bardzo dobrym produktem, który, mimo swej niskiej ceny, doskonale spełnia swoją rolę. Kosmetyk orzeźwia, oczyszcza skórę, natomiast ciężko zauważyć jakiekolwiek oznaki nawilżenia, co jest jedynym mankamentem produktu. Widać jednak, że wiele osób go poleca, ja również zaliczam się do nich, gdyż tonik ten skradł moje serce i na pewno będę jego stałą wielbicielką ;)

A Wy jakich używanie toników? Czy wypróbowaliście już kosmetyki tego typu firmy ZIAJA?
***
Blog przeszedł wielką metamorfozę! Już nie ma ciemnego, przytłaczającego wielkością szablonu, starej nazwy; strona powraca jako "Azjatycko-kosmetycznie!" z nowym, jasnym i przejrzystym wyglądem. Jak Wam się podoba ta zmiana?
Pozdrawiam,
Minyoung ^-^

6 komentarzy:

  1. tez używam tonika z ziaji, jest bardzo dobry :) kupuje go od kilku lat i jak dotąd mnie nie zawiódł. Fajna recenzja :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety mi w ogóle seria ogórkowa z Ziaji nie służy. Obecnie stosuję serię nagietkową, i jestem bardzo zadowolona, a ciężko dogodzić mojej suchej i wrażliwej cerze. :-) Bardzo fajna recenzja. Obserwacja za obserwację? :-) Zapraszam do mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam akurat cerę mieszaną, więc muszę używać toniku ogórkowego, nagietkowy nie jest dla mnie :D Już wchodzę na bloga :3

      Usuń
  3. Nie sądziłam, że pisząc w komentarzu o zmianie Twojego bloga, zastanę tu taką metamorfozę x3 Tak czy inaczej, jak na razie użynam innego toniku, ale moja siostra polecała mi ten z ziaji i chyba skuszę się na niego :3
    Osobiście rzadko czytam blogi o kosmetykach, pielęgnacji itp., mimo to tutaj będę zaglądać ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie "chyba", tylko "na pewno", haha :p To naprawdę dobry tonik. A co do metamorfozy bloga, to sama się nie spodziewałam jej jeszcze kilka tygodni temu, chęć pisania o kosmetykach była dość spontaniczną decyzją ^-^

      Usuń
  4. Ja używam różnych toników i innych tego typu rzeczy z Avonu. I naprawdę się sprawdzają moim zdaniem. Ostatnio zamówiłam sobie bardzo fajną maseczkę, gdyż mam problemy z wągrami. Myślę, że efekty po niej są bardzo zadowalające. Śmiesznie tylko w niej wyglądam, bo najpierw jest czarna a jak oczyści skórę to zmienia barwę na białą. :D

    OdpowiedzUsuń